Czym się różni psycholog, psychoterapeuta i psychiatra?
Psycholog, psychoterapeuta i psychiatra zajmują się tą samą dziedziną—psychiką człowieka. I podobnie jak z bolącym gardłem możemy iść do laryngologa (np. z anginą), alergologa (gdy przyczyną jest uczulenie) lub do gastrologa (kiedy powodem jest refluks), z trudnościami emocjonalnymi możemy iść do psychologa, psychoterapeuty lub psychiatry. Zależy, jaka jest natura tych trudności.
Do psychologa (czyli magistra psychologii) warto iść wtedy, kiedy potrzebujemy diagnozy psychologicznej, np. dotyczącej kompetencji intelektualnych. Taka diagnoza bywa pomocna w leczeniu neurologicznym lub psychiatrycznym. Poza tym psychologowie zajmują się różnymi specyficznymi problemami, zależnie od tego, jakie dodatkowe szkolenie przeszli i gdzie pracują.
Psycholog na oddziale psychiatrycznym pomoże zmierzyć się z chorobą psychiczną. Psycholog pracujący w Ośrodku Interwencji Kryzysowej będzie przygotowany do udzielania wsparcia w kryzysie (np. ofiarom przemocy). Psycholog w ośrodku adopcyjnym pomoże nam przejść przez proces przygotowań do adopcji, psycholog w hospicjum będzie wiedział, jak nam towarzyszyć w mierzeniu się z odchodzeniem kogoś bliskiego. Psycholog pracujący na co dzień z dziećmi niepełnosprawnymi będzie kompetentny w tym zakresie. I tak dalej.
Żaden z nich nie ma jednak kompetencji do prowadzenia psychoterapii, chyba że szkoli się w tym kierunku. Z pewnością warto korzystać z porad psychologów, którzy pracują w dotyczących nas obszarach. Może to nam pomóc przejść przez kryzysowy moment. Jeśli jednak nasze kłopoty są długotrwałe i podejrzewamy, że mogą mieć źródło wewnątrz nas, to skuteczniejsza będzie psychoterapia. A tę prowadzić może tylko psychoterapeuta.
Psychoterapeuta to odrębny zawód. Aby się go nauczyć, trzeba mieć wyższe wykształcenie i odbyć kilkuletnie studia podyplomowe. Konieczne są także osobiste predyspozycje, które są weryfikowane podczas rekrutacji na studia. Przyszły psychoterapeuta musi odbyć staż kliniczny oraz własną terapię.
Do psychoterapeuty warto pójść wtedy, kiedy jest nam trudno radzić sobie z uczuciami i trwa to dłuższy czas. Do psychoterapeuty warto iść z depresją, zaburzeniami odżywiania, napadami lęku, fobią, obsesyjnymi myślami, przymusem powtarzania określonych czynności, przedłużającą się żałobą, trudnościami w budowaniu związków.
Problem, z którym zwracamy się do specjalisty, może być bardzo konkretny, jak wymienione wyżej, ale nie musi. Możemy sięgnąć po pomoc także wtedy, gdy nie potrafimy realizować swoich pragnień, dokucza nam silne poczucie winy, trudno nam panować nad złością lub z jakiegoś innego powodu czujemy, że jesteśmy w kryzysie. Chcemy coś zmienić, ale własnymi siłami nie potrafimy. Nieokiełznane uczucia kierują naszym zachowaniem i przysparza nam to kłopotów. Albo nie układa nam się w związku albo w innej ważnej relacji i nie wiemy, dlaczego.
W wielu sytuacjach (jak przy depresji czy zaburzeniach odżywiania) potrzebna będzie i psychoterapia, i leczenie farmakologiczne. Wtedy psychoterapeuta zaproponuje także konsultację psychiatryczną i nie trzeba się bać, że to oznacza coś złego. Skierowanie na konsultację psychiatryczną nie oznacza choroby psychicznej ani konieczności leczenia szpitalnego. Znaczy tylko tyle, że nasz trudności mogą wymagać dodatkowego wsparcia. Czasem trzeba się wspomóc lekami, aby być w stanie skutecznie pracować nad sobą w terapii. Może się okazać, że nie jest to konieczne. Ale kiedy terapeuta ma co do tego wątpliwości, zaproponuje nam wizytę u lekarza, aby je rozwiać.
Psychiatra jako jedyny może przepisywać leki. Wymaga ich m.in. umiarkowana i ciężka depresja, napady lękowe, zaburzenia odżywiania i snu. Może być też pomocna przy obsesyjnych myślach i natręctwach, a także przy uzależnieniach (których leczeniem zajmują się terapeuci uzależnień — to odrębny rodzaj terapii i prowadzą go osoby z odpowiednim przygotowaniem). Do psychiatry trzeba koniecznie pójść wtedy, kiedy mamy objawy budzące poważny niepokój: tracimy kontakt z rzeczywistością, słyszymy głosy w głowie, jesteśmy agresywni wobec innych. Konsultacji lekarskiej wymagają też myśli samobójcze, okaleczanie się i wszelkie inne formy wyrządzania sobie krzywdy.
Podsumowując: psycholog, psychoterapeuta i psychiatra to trzy odrębne zawody. Psycholog to magister psychologii. Psychoterapeuta to osoba, która poza studiami magisterskimi ukończyła kilkuletnie studia podyplomowe i zajmuje się leczeniem zaburzeń psychicznych, a psychiatra to lekarz medycyny po specjalizacji z psychiatrii.
Psychoterapeuci i psychiatrzy często współpracują, ponieważ wiele problemów wymaga łączenia psychoterapii z lekami.Poza tym bywa tak, że leki usuwają objawy, ale nie wpływają na przyczyny naszych kłopotów i dlatego dolegliwości po jakimś czasie powracają. W wielu przypadkach wystarczyłaby krótkoterminowa terapia, aby zapobiec nawrotom. Niestety, wiele osób się na nią nie decyduje i woli latami cierpieć, niż zaryzykować spróbowanie czegoś nowego. A jak powiedział Einstein — szaleństwem jest robienie wciąż tego samego i oczekiwanie innych rezultatów.